Forum www.potterowo.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    "Harry Potter i Insygnia Śmierci"   ~   Śmierć bohaterów
Nollie
PostWysłany: Wto 18:19, 16 Mar 2010 
Sirius' girl

Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tuśkoland
Płeć: Czarownica


Co sądzicie o uśmierceniu tak dużej liczby ważnych postaci w ostatniej części sagi? Kogo śmierć przeżyliście najbardziej? A może którejś z nich nie uznajecie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
janette~
PostWysłany: Wto 20:15, 16 Mar 2010 
zmora potwora~

Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


Ja nie uznaję śmierci Lupinka, Tonks i Syriuszka. <3 ;(
A Colina jak najbardziej. XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nollie
PostWysłany: Wto 20:32, 16 Mar 2010 
Sirius' girl

Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tuśkoland
Płeć: Czarownica


Mnie strasznie zdenerwowało tyle śmierci. Szczególnie Szalonookiego, on był wspaniały. ;( Jak Grindewalda zamordował to też się nie ucieszyłam, w końcu tak jak ja robił wszystko DLA WIĘKSZEGO DOBRA. Śmierci Zgredka nie uznaję. Był za wspaniały. Natomiast Remus i Tonks... To tak się za szybko stało, wydaje mi się, że nie zmarli.

PS. Dusiu, chodzi tutaj o śmierci w Insygniach, Syriuszek<3 zmarł dużo wcześniej... :(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
PostWysłany: Wto 20:47, 16 Mar 2010 
Zdobywca Pucharu Domów

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej


A ja nie uznaję żadnej śmierci.
Nie no, mówię prawdę:
Więc szkoda mi Hedwigi, Alastora, Tonks, Lupina, Zgredka... Freda niby tak, ale to według mnie wzbogaciło akcję :).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ŻABA
PostWysłany: Wto 20:50, 16 Mar 2010 
Malfoy Princess

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


Ja pogodziłam się ze śmierciami niektórych mniej więcej, ale szkoda mi Lupina i Voldzia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nollie
PostWysłany: Śro 15:08, 17 Mar 2010 
Sirius' girl

Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tuśkoland
Płeć: Czarownica


A ja się cieszę, że Voldemort umarł - przynajmniej Remus, Tonks, Fred itd., nie zmarli na marne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ŻABA
PostWysłany: Śro 19:23, 17 Mar 2010 
Malfoy Princess

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


Ale ja nie przyjmuję, że oni zmarli Tuś, więc dla mnie to nie ma różnicy. (;

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
PostWysłany: Czw 20:30, 18 Mar 2010 
Zdobywca Pucharu Domów

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej


A co byście powiedzieli o zakończeniu, że zarówno Voldemort jak i Harry umierają? Oboje?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ŻABA
PostWysłany: Czw 20:42, 18 Mar 2010 
Malfoy Princess

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


Spoko, ale w końcu "żaden nie może żyć gdy drugi przeżyje", ale to bzdura przecież. Chociaż mogłoby być ciekawie moim zdaniem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karuś
PostWysłany: Czw 20:45, 18 Mar 2010 
Ulubienica Voldemorta.

Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Czarownica


Vooooldzio! Mój Voldzio! On umarł! Nie mogę tego przeżyć xD.
Poza tym, bardzo przeżyłam śmierć Zgredka i Freda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ŻABA
PostWysłany: Czw 20:48, 18 Mar 2010 
Malfoy Princess

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


A ja nie przeżywałam niczyjej śmierci. To tylko książka, a bohaterowie żyją dalej w naszej wyobraźni.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karuś
PostWysłany: Czw 20:51, 18 Mar 2010 
Ulubienica Voldemorta.

Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Czarownica


Żaba, ale ty nieczuła jesteś xD.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ŻABA
PostWysłany: Czw 20:54, 18 Mar 2010 
Malfoy Princess

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


Codzennie ktoś mi to mówi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
PostWysłany: Czw 21:13, 18 Mar 2010 
Zdobywca Pucharu Domów

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej


Zgadzam się z Żabą, to tylko książka, co nie znaczy że nie możemy np. odczuwać strachu przed głosem Bazyliszka, albo rozpaczać po śmierci bohaterów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ŻABA
PostWysłany: Czw 21:16, 18 Mar 2010 
Malfoy Princess

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


Po co rozpaczać po ich śmierci, skoro to tylko postacie fikcyjne i tak samo mogą żyć w naszej wyobraźni?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
PostWysłany: Pią 14:34, 19 Mar 2010 
Zdobywca Pucharu Domów

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej


Źle na to wszystko patrzysz, Żaba. Jeśli ktoś ma ukochaną książkę albo film, a w nim ulubioną postać... Np. weźmy mój przykład, chociażby Klub Winx i występującą w nim Roxy. Gdyby ktoś ją zabił w kreskówce, to przecież nic by się nie stało, bo to postać fikcyjna. Życie toczyłoby się dalej i tu się z tobą zgadzam. Ale to, żeby umarła, nie znaczy, że nie powinienem rozpaczać - skoro się tak do niej przywiązałem, to to nie jest tak, że umiera i mówię "a dobra, nic nie szkodzi, w mojej wyobraźni jest nadal". Mam prawo być przygnębiony, prawda? Skoro oglądałem kreskówkę tylko dla niej (oczywiście tak nie jest), to mogę rzucić całego Winx'a w kąt i tyle. I oto tu chodzi, dlatego możemy rozpaczać po postaciach z Harry'ego...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nollie
PostWysłany: Pią 20:05, 19 Mar 2010 
Sirius' girl

Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tuśkoland
Płeć: Czarownica


Ja bardzo rozpaczam, rozpaczałam o rozpaczać będę. Przy śmierci Albusa płakałam jak bóbr, za którymś razem gdy zginął Syriusz - również. Ale i we wspaniałych momentach zdarzało mi się uronić łzę, ze wzruszenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ziutek
PostWysłany: Sob 14:08, 20 Mar 2010 
Młody czarodziej

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


Ja placze za kazdym razem kiedy czytam Zakon Feniksa, Ksiecia lub Insygnia. Zabciu, wiem ze ty byz pewnie powiedziala ze "to bez sensu, po co plakac po kims kogo nie ma?" ale ja juz tak mam. :D Jestem strasznie wrazliwa, co czasem moze byc denerwujace. Np. po przeczytaniu juz wszystkich czesci HP plakalam, bo zdalam sobie sprawe z tego jak bardzo sie do wszystkich bohaterow przywiazalam i jak bardzo chcialabym chodzic do Hogwartu. Glupie, nie? Ale coz...
Bardzo tez przezywalam smierc Snape'a, on jest taka fastynujaca i gebialna postacia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ŻABA
PostWysłany: Sob 16:03, 20 Mar 2010 
Malfoy Princess

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


Rozumiem, że może nam być przykro, kiedy nasza ukochana postać umiera. Chodziło mi po prostu o to, że nie trzeba rozpaczać, bo nadal żyje w naszej głowie. (;

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
PostWysłany: Sob 16:18, 20 Mar 2010 
Zdobywca Pucharu Domów

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej


Ale trudniej jest sobie wyobrazić np. dalsze życie tej postaci, skoro widzieliśmy jak umiera ^^.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ŻABA
PostWysłany: Sob 16:46, 20 Mar 2010 
Malfoy Princess

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


Może i tak. A raczej czytaliście jak umiera.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
PostWysłany: Sob 16:47, 20 Mar 2010 
Zdobywca Pucharu Domów

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej


Chyba, że to film ^^.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ŻABA
PostWysłany: Sob 16:50, 20 Mar 2010 
Malfoy Princess

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


W filmie aktorzy udawali, że umierają. (;

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
janette~
PostWysłany: Sob 19:08, 20 Mar 2010 
zmora potwora~

Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


Och, proszę Was. Żaba, myślisz dobrze, ale nie do końca masz rację. Amen, okej? XD
Ja przeżywałam Zgredka też. I Freda.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ŻABA
PostWysłany: Sob 19:13, 20 Mar 2010 
Malfoy Princess

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


Nikt tu nie ma racji. To się nazywa POGLĄDY. Ja uważam inaczej, wy inaczej, ale i tak podobnie. (; Mnie wzruszyło trochę to, że Tonks i Remus umarli, zostawiając małego Ted'a samego i zawsze mi się kojarzyło, że on będzie taki porzucony jak Harry...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kyle
PostWysłany: Nie 19:24, 21 Mar 2010 
Zdobywca Pucharu Domów

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarodziej


ŻABA napisał:
W filmie aktorzy udawali, że umierają. (;


Ale my nie rozpaczamy po aktorach, tylko postaciach ^^.
Ale racja, spokój już. A z Tedem rzeczywiście tak smutno wyszło.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ŻABA
PostWysłany: Nie 21:19, 21 Mar 2010 
Malfoy Princess

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


No właśnie, bo mi się tak wydaje jakby ta historia z Harry'm się powtórzyła. Będzie kolejny dzieciak bez rodziców...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
janette~
PostWysłany: Pon 9:24, 22 Mar 2010 
zmora potwora~

Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


Mhm, ale bez blizny i zagrożenia od strony zwolenników Voldzia. Przynajmniej nie takiego jak Harry.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ŻABA
PostWysłany: Pon 12:52, 22 Mar 2010 
Malfoy Princess

Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 389
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


No tak, bo nic mu nie grozi, nie ma strasznych krewnych na Privet Drive i blizny, ale i tak mi go jakoś żal.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
janette~
PostWysłany: Pon 12:55, 22 Mar 2010 
zmora potwora~

Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Czarownica


Ach, ma ojca chcrzestnego Harry'ego. *.* Ale mu zazdroszczę~
Ale nie bardziej, niż Harry'emu. *.* SYRIUUUSZ~ <3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 2
Idź do strony 1, 2  Następny
Forum www.potterowo.fora.pl Strona Główna  ~  "Harry Potter i Insygnia Śmierci"

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach